
Serduszko naszego maleństwa zaczyna bić już w 23 dniu jego życia w naszym łonie. Mimo to, dopiero około 8 tygodnia możemy je usłyszeć, gdy lekarz będzie wykonywał nam cykliczne badanie ultrasonograficzne. Warto wiedzieć, jaka ilość uderzeń jest niepoprawna i co dokładnie oznacza wysokie tętno płodu.
Tętno naszego dzidziusia, pod wpływem różnych okoliczności, zmienia się tak samo jak nasze i tak samo, jak u nas występuje prawidłowa wartość, która świadczy o tym, że nie dzieje się nic, co powinno sprawić, że gdzieś tam w nas zapali się czerwona lampka alarmowa. Tak, jak wspominaliśmy w poprzednim wpisie, norma w przypadku nienarodzonego jeszcze małego człowieka mieści się w zakresie od 110 do 170 uderzeń na minutę. Jednak już wartość przekraczająca 150 uderzeń powinna dać nam i lekarzowi do myślenia. To może być bowiem tachykardia.
Ile wynosi podwyższone tętno płodu?
Tachykardia to inaczej przyśpieszone bicie serca. Najczęściej kojarzymy ją z kołataniem, które zapewne przydarzyło nam się niejednokrotnie, gdy czymś bardzo się zestresowaliśmy bądź zmęczyliśmy. Jeśli występuje tylko w sytuacjach stresogennych albo w przypadku nadmiernej aktywności fizycznej, jest zjawiskiem całkiem normalnym. Jeżeli jednak towarzyszy nam na co dzień, powinna stać się czymś niepokojącym. Podobnie jest w przypadku maleństwa, które rozwija się w naszym łonie. Ono również może doświadczyć tachykardii. Jednak z uwagi na fakt, że jego serduszko jest jeszcze bardzo małe, a niemal każda czynność życiowa zależy właśnie od nas, powinnyśmy natychmiast zareagować. Gdy więc podczas kontroli lekarz stwierdzi, że serce dzidziusia uderza więcej niż 150 razy na minutę, od razu poprośmy o podjęcie szybkiego działania, mającego na celu ratowanie naszego maluszka.
Te oznaki powinny Cię zaniepokoić
Nic nie dzieje się bez przyczyny. Tak samo jest z tachykardią. Wysokie tętno płodu wywołuje zwykle kilka spraw, które mogą być związane zarówno z nami samymi i naszym organizmem, dzieckiem czy lekami, jakie przyjmujemy, będąc w ciąży. Warto poznać je wszystkie, by móc odpowiednio wcześnie zareagować.
1. Niedotlenienie płodu
2. Gorączka u przyszłej mamy
3. Zakażenie błon płodowych
4. Niedokrwistość płodu
5. Wady serca płodu
6. Aberracje chromosomalne (zespół Pataua i zespół Turnera)
7. Choroby przewlekłe u przyszłej mamy
8. Zaburzenia budowy lub funkcjonowania łożyska
9. Działanie niektórych leków przyjmowanych przez przyszłą mamę
To da się wyleczyć
Tachykardię u płodu da się leczyć jeszcze, gdy dzieciątko jest w naszym łonie. Wykrywa się ją podczas diagnozowania przy pomocy badań takich, jak USG czy KTG. Gdy lekarz stwierdzi przyspieszone bicie serca u naszego maleństwa, najpewniej przepisze nam leki, które unormują wysokie tętno płodu. Jeśli jednak ich przyjmowanie nie przyniesie spodziewanych rezultatów, konieczne może być sztuczne wywołanie porodu. Nowonarodzone dziecko, u którego jeszcze w życiu płodowym stwierdzono tachykardię, pozbywa się jej zazwyczaj samoistnie już w pierwszym roku po urodzeniu.
Monitoruj tętno dziecka w zaciszu własnego domu!
Jeśli lekarz stwierdził zbyt wysokie tętno płodu w przebiegu Twojej ciąży, poza stosowaniem się do jego zaleceń, możesz sama monitorować bicie serduszka malucha dzięki domowemu detektorowi tętna płodu. Nie może on oczywiście zastąpić regularnych wizyt u lekarza oraz stosowania się do zaleceń specjalisty, jednak dzięki detektorowi możesz na bieżąco sprawdzać, jakie jest tętno dziecka. Daje to duży spokój przyszłej mamie. Powodzenia!