Poronienie. Jak sobie radzić po stracie dziecka?

Strata dziecka jest dla rodzica, a zwłaszcza dla matki, jedną z najbardziej dotkliwych w życiu. Szczególnie, gdy chodzi o konieczność pożegnania się z maleństwem, którego nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć, dotknąć, wziąć w ramiona. Poronienie wiąże się z ogromnym bólem, nieszczęściem i noszeniem żałoby w sercu przez resztę życia. Jednak wcale nie musi oznaczać, że Twój świat traci nieodwracalnie sens. Musisz tylko otworzyć się na pomoc.

Poronienie może spotkać każdą z nas

Choć wydaje nam się to niemożliwe, w rzeczywistości poronienie przydarzyć może się każdej kobiecie. Nie tylko tej, której stan zdrowia jest wątpliwy, czy której dzieciątko od swoich pierwszych dni życia płodowego zmaga się z ciężką chorobą, na przykład uwarunkowaną genetycznie. Tak naprawdę może spowodować je nawet niegroźny na pierwszy rzut oka wypadek. Nie ma reguł, które stanowią o tym, że doświadczymy poronienia, jak również nie ma tych, które nieuchronnie nam je zwiastują, nie pozostawiając kropli nadziei.

Poronienie – gdzie szukać pomocy?

Pierwsze dni, tygodnie, miesiące, a nawet i lata po poronieniu to czas, gdy ciężko uporać nam się ze swoimi negatywnymi emocjami i żalem do losu o to, że trafiło akurat na nas. Nie trudno wówczas o wszelkiego rodzaju załamania, popadanie w nostalgię, a w niektórych przypadkach również o poczucie winy. Dlatego tak ważne jest, by mieć przy sobie najbliższych, którzy będą wspierali nas w tych trudnych chwilach i pozwolą oswoić się z niewyobrażalną stratą, jakiej doświadczyliśmy.

Nie powinnyśmy wstydzić się braku umiejętności radzenia sobie z tymi trudnymi emocjami i korzystania z pomocy lekarskiej. Być może ciężko jest nam całkowicie otworzyć się przed bliskimi i potrzebujemy odskoczni w postaci obcej osoby, która nie tylko nas wysłucha, poświeci nam swoją uwagę i czas, ale również będzie potrafiła w ten czy inny sposób pomóc nam z ponownym odnalezieniem sensu życia, jaki odebrało nam poronienie. Jeśli jednak wolimy czuć wsparcie więcej niż jednej osoby i uważamy, że nikt nie zrozumie nas lepiej niż ktoś, kto doświadczył tego samego, możemy udać się na terapię grupową. W swojej okolicy z pewnością odnajdziemy grupę wsparcia zrzeszającą rodziców borykających się z negatywnymi emocjami po stracie dziecka, z którymi będziemy mogli podzielić się swoimi myślami i uczuciami, i którzy być może będą mogli powiedzieć nam, jak sobie radzą. Pamiętajmy bowiem, że poronienie dotyka nie tylko kobietę – niedoszłą matkę, ale również mężczyznę – niedoszłego ojca. Dlatego bardzo istotne jest, by przeżywać tę stratę razem i wspólnie szukać ulgi w cierpieniu.

 

Brak komentarzy

Zostaw komentarz

 

Twój domowy anioł stróż.

POLUB NAS