Serce jest najważniejszym ludzkim organem. Przytrzymuje człowieka przy życiu, pozwala mu kochać, czuć i współodczuwać. To właśnie bicie serca zwiastuje, że na świeci pojawi się ktoś nowy. Ktoś, kto będzie dla nas całym światem.
Bicie serca płodu usłyszane po raz pierwszy przez przyszłych rodziców jest bez wątpienia momentem wyczekiwany, wzruszającym i rozczulającym.
Dostają bowiem realny dowód na to, że owoc ich miłości rozwija się w łonie przyszłej mamy i że już za parę miesięcy powitają na świecie nowego członka rodziny, który w niedługim czasie odmieni ich los. Warto na bieżąco wsłuchiwać się w rytm bicia serca maleństwa. Z jednej strony po to, by na bieżąco monitorować stan jego zdrowia. Z drugiej zaś, by zbliżać się do siebie i już podczas ciąży budować nierozerwalną, rodzicielską więź ze swoim jeszcze nienarodzonym dzieciątkiem.
Bicie serca płodu bez tajemnic
Serce dziecka zaczyna bić już w 22 dniu od zapłodnienia. Choć początkowo proces ten wydaje się być chaotyczny, to już po kilku tygodniach zostaje uregulowany i małe serduszko zaczyna bić rytmicznie i miarowo. W 6 tygodniu od poczęcia w maleńkim organizmie istnieją już wszystkie narządy – nerki, wątroba, mózg, trzustka, płuca i najważniejsze – serce. Z dnia na dzień jest coraz silniejsze i bardziej wydolne.
Na początku bije z częstotliwością 90 uderzeń na minutę, następnie przyspiesza do 160 uderzeń na minutę, a w końcowym stadium ciąży zwalnia do 140 uderzeń na minutę. To całkiem normalne i nie powinno przyszłej mamie spędzać snu z powiek.
Ta cudowna chwila w wyczekiwaniu nowego członka rodziny
Bicie serca płodu słyszalne jest mniej więcej od 8 tygodnia od poczęcia. Wówczas lekarz zwykle wykonuje ciężarnej kobiecie pierwsze badanie ultrasonograficzne. Od tej pory powinno się na bieżąco monitorować akcję i rytm maleńkiego serduszka.
Nieocenione w takim przypadku okazują się detektory tętna płodu, które pozwalają czuwać nad całą sytuacją samym rodzicom dziecka.
Usłyszenie rytmicznego postukiwania małego serca jest czymś, czego nie są w stanie opisać żadne słowa.
To trzeba odczuć na własnej skórze. Ma się wówczas wrażenie, że spotyka człowieka coś tak niezwykłego, co nie mieści się w jego świadomości. Niesamowity wyraz miłości płynący od kogoś, kogo nie mieliśmy jeszcze okazji zobaczyć na własne oczy, a z kim jesteśmy zżyci, jak z nikim innym na świecie. Czy może być coś piękniejszego?